Nowości płytowych i koncertowych ciąg dalszy

Dzisiaj na Musihilation kolejna porcja zapowiedzi płytowych i koncertowych na najbliższe tygodnie i miesiące.
Jeszcze nie ukazała się na rynku nowa studyjna płyta Rush, o której pisaliśmy jakiś czas temu, a do prasy trafiła zapowiedź kolejnego, tym razem koncertowego, wydawnictwa kanadyjskiego trio. Wydany w formie Blue Ray/DVD album Time Machine 2011: Live In Cleveland, ukaże się 24. października i zawierać będzie występ zespołu, zarejestrowany 15. kwietnia tego roku. Wśród 25 utworów, granych tego dnia, znalazły się takie klasyki z dorobku Rush, jak The Spirit Of Radio, Tom Sawyer, YYZ, 2112: Overture/Temples Of Syrinx czy Subdivisions, a także 2 utwory z mającej ukazać się jeszcze w tym roku płyty studyjnej – BU2B i Caravan.
Zostając jeszcze chwilę w klimatach progresywnych, nie możemy nie wspomnieć o nowym solowym albumie Stevena Wilsona, lidera Porcupine Tree. Steven zarządził dla swojego macierzystego zespołu małe wakacje, a sam zajął się swoim solowym projektem. Warto zainteresować się tą płytą z co najmniej kilku powodów. Album zatytułowany Grace For Drowning będzie składał się z dwóch płyt, które również posiadają oddzielne tytuły. Do limitowanej edycji wydawnictwa dołączony też będzie krążek Blue Ray z muzyką w formacie 5.1 i ilustrującymi ją filmami, a także dodatkowa płyta z demówkami i odrzutami z sesji oraz studwudziestostronicowa książka w twardej okładce. Jakby tego było mało, oprócz samego Wilsona, na płycie pojawią się tak znakomici muzycy, jak choćby Steve Hackett, Robert Fripp, Tony Levin, Jordan Rudess, Trey Gunn czy znany ze wcześniejszej współpracy z Wilsonem, Theo Travis. Na zachętę, Wilson udostępnił jeden z utworów z płyty – Remainder The Black Dog, do darmowego ściągnięcia, a w studio jednej ze stacji radiowych wykonał inny nowy utwór, Postcard, w wersji na samo pianino. Album ukaże się 26. września, a zdobić go będzie szata graficzna, przygotowana przez stałego współpracownika Wilsona, Lasse Hoile.
Zwiększamy nieco natężenie dźwięku i donosimy, że do wydania drugiej płyty studyjnej szykuje się amerykańska supergrupa Chickenfoot. Album ukaże się 27. września, i zatytułowany będzie... Chickenfoot III. Wokalista Sammy Hagar tłumaczył taki tytuł w swoim stylu: to co prawda dopiero nasza druga płyta, ale czujemy się tak, jakbyśmy już nagrali trzecią. Album w wersji podstawowej zawierać ma 10 kompozycji, choć dostępne będą, jak to ostatnio w modzie, wszelkiego rodzaju rozszerzone wersje, zawierające dodatkowe krążki z nagraniami koncertowymi. Panowie Hagar, Satriani i Anthony ruszą niebawem w trasę, na której perkusistę zespołu, Chada Smitha, zastępować będzie doświadczony muzyk sesyjny, Kenny Aronoff. Smith ma powrócić do grania z zespołem, jak tylko spełni swoje obowiązki perkusisty Red Hot Chili Peppers.
Do nowej płyty przymierzają się panowie z Testament. Data wydania nie jest jeszcze do końca znana i co jakiś czas krążą jej różne wersje, od zimy 2011, po początek roku 2012. Tytuł płyty podobno już ustalony – The Dark Roots Of Earth. Do zespołu, przynajmniej na czas na grywania płyty, wrócił perkusista Glenn Hoglan, który zastąpił kontuzjowanego Paula Bostapha. Ten ostatni ma jednak podobno dołączyć do kolegów ponownie na wiosnę podczas trasy promującej nową płytę.
Przypominają o sobie również członkowie Wielkiej Czwórki Thrashu. O płytach Metalliki i Megadeth już pisaliśmy. Gorszy nie chce być zespół Anthrax. Ich nowe wydawnictwo, zatytułowane Worship Music, pojawi się w końcu na sklepowych półkach 12. września, po niemal dwóch latach ciągłego odkładania daty jego premiery. Z albumem wiążą się znane dobrze fanom zespołu zawirowania. Początkowo, miała być to pierwsza płyta z wokalistą Danem Nelsonem. Później nagraniem wokali zająć miał się były wokalista Anthrax, John Bush, który na jakiś czas wrócił do zespołu. W końcu stanęło na tym, że na płycie śpiewa, po raz pierwszy na studyjnym albumie Anthrax od 1990 roku, Joey Belladonna. Fani mieli już okazję usłyszeć jeden z utworów z nowej płyty – Fight ‘em ‘Till You Can’t, który grany był na żywo, pod koniec czerwca został udostępniony przez zespół za darmo na ich stronie internetowej, jako podziękowanie dla fanów za lojalność i cierpliwość.
Oprócz nowości płytowych, czeka nas też w najbliższym czasie kilka ciekawych koncertów.
Wspomniany już Steven Wilson rozpocznie trasę promującą Grace For Drowning w poznańskim Eskulapie i w hali krakowskiej hali Wisły, odpowiednio 20. i 21. października. Co ciekawe, również 21. i również w Krakowie wystąpi inny gigant muzyki progresywnej, zespół Pain Of Salvation. Koncert odbędzie się w klubie Kwadrat. Fani obu wykonawców (a takich nie brakuje), mają więc niezły orzech do zgryzienia.
W drugą część urodzinowej trasy po Polsce jadą też nasze eksportowe gwiazdy muzyki progresywnej, Riverside. Tym razem panowie pojawią się pod koniec października na pięciu koncertach w miejscach, które ominęli w maju. Szczęśliwymi miastami są: Rzeszów, Częstochowa, Lublin (w ramach imprezy Electric Nights), Bielsko-Biała i Katowice. Szczęście uśmiechnęło się zatem tym razem raczej do mieszkańców południowej Polski. Wcześniej zespół odwiedzi między innymi Holandie, Hiszpanię i Portugalię.
Trasę po Polsce zaplanował też jeden z ciekawszych polskich zespołów rockowych, Tides From Nebula. Warszawianie w październiku i listopadzie zagrają w kilkunastu miejscach, zaczynając trasę w Łodzi, a potem objeżdżając w zasadzie wszystkie większe miasta w naszym kraju. Radząca sobie coraz lepiej nie tylko na krajowym podwórku, ale i zagranicą grupa, będzie promowała swój nowy album, Earthshine, wyprodukowany przez Zbigniewa Preisnera.
Po dwóch koncertach w maju, zespół Uriah Heep wraca do nas szybciej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Legendy hard rocka zagrają w krakowskim Klubie Studio, 12. października. Niestety, tym razem chyba organizator przeszarżował sporo z cenami biletów. W maju można było zobaczyć Heep za 90PLN, teraz za 150...
Trzy koncerty zagra jesienią kolejna rockowa legenda, tym razem nasza rodzima – Illusion. Panowie pojawią się 1. października w katowickim Spodku, a także już w listopadzie w sopockiej Ergo Arenie i na warszawskim Torwarze. Trzeba przyznać, że o ile liczba koncertów bardzo skromna, tak rozmach, jeśli chodzi o wielkość obiektów, godny pozazdroszczenia. Wspomagać będą ich między innymi Flapjack i Tuff Enuff.
Koncertową działalność wznawia Behemoth. Po przymusowej przerwie, której przyczyna jest powszechnie znana, zespół pokaże się w październiku w ośmiu polskich miastach w ramach Phoenix Rising Tour. Grupę będzie można obejrzeć w Poznaniu, Gdańsku, Krakowie, Katowicach, Wrocławiu, Warszawie, Toruniu i Łodzi. Jako goście, z Behemothem wystąpią zespoły Blindead oraz Morowe, o których pisaliśmy na Musihilation jakiś czas temu.
Tempa nie zwalnia też rockowa rewelacja ostatnich kilku miesięcy – Luxtorpeda. Zespół będzie można od września do listopada zobaczyć w kilkunastu miejscach w Polsce, między innymi w Zielonej Górze, Lublinie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Chorzowie, Częstochowie, Gdyni, Toruniu, Olsztynie, Łodzi i Warszawie.
I informacja z ostatniej chwili - 28. listopada w katowickim Spodku odbędzie się impreza o nazwie Hard Rock Heroes Festival. Na razie potwierdzony jest udział Whitesnake i TSA, ale sądząc po nazwie, można spodziewać się ogłoszenia wkrótce udziału kolejnych, oby równie atrakcyjnych, zespołów.
O kolejnych nowych wydawnictwach i planowanych występach poinformujemy za jakiś czas. Tymczasem zapraszamy do sklepów płytowych i na koncerty.

Komentarze