Industrialny szamanizm: Hetane

Hetane to wrocławska formacja założona na przełomie 2002 i 2003 roku przez jeleniogórzan: Radka Spaniera i Magdę „Lijen” Oleś. Obecny skład, który nie zmienia się od końca 2008 roku, uzupełniają: Łukasz „Jeleń” Pol – gitara, Janusz „Malina” Malinowski – perkusja i Rem Karpienko – bas. Muzykę, którą tworzy Hetane można dość ogólnikowo określić jako mieszankę rocka industrialnego, muzyki elektronicznej i sporej dawki ciężkich, gitarowych brzmień. Obecnie zespół przygotowuje drugi studyjny album, znów pod czujnym okiem (i uchem) producenta Marcina Borsa. Z tego powodu zawieszono działalność koncertową grupy – poza sporadycznymi występami, jak na ostatnim Castle Party w Bolkowie, na bardziej regularną trasę trzeba będzie poczekać do końca prac nad nową płytą.

W tytule artykułu nie bez powodów pojawił się szamanizm. Do tej nietypowej inspiracji przyznaje się lider, Radek Spanier. Szamańską transowość przemycił w kilku utworach zespołu, w tym w jednym z najwcześniejszych - Find The Lost Ghosts, pierwotnie zamieszczonym na tak samo zatytułowanej EPce. Zanim jednak została wydana pierwsza większa porcja muzyki Hetane, w grudniu 2003, na składance Minimax Piotra Kaczkowskiego z radiowej „Trójki” ukazał się utwór Ken-Ke-Lai. Rekomendacja legendarnego radiowca oznaczała, że już wtedy, na początku działalności, zespół wykazywał duży potencjał. I, przede wszystkim, był oryginalny, jak na polską scenę muzyczną. Zaśpiewana w nieistniejącym języku kompozycja stanowi mroczne połączenie elektroniki, gitar i zmysłowego wokalu Magdy. Wspomniana EPka nie jest wolna od wad – należy do nich przede wszystkim „domowe” brzmienie. Wskazywała jednak kierunek, w którym formujący się zespół podążył w przyszłości i który konsekwentnie rozwijał.

W ciągu kilku lat przed ukazaniem się pełnowymiarowego albumu, Hetane wydali jeszcze dwie EP. Trzon kapeli – Magda Oleś i Radek Spanier – solo i z zespołem udzielali się w innych muzycznych projektach, tym samym promując wciąż świeżą i mało znaną grupę. Sporym sukcesem był udział w trasie Abracadabra 2004 jako support zespołu Closterkeller i zamieszczenie remiksu jego utworu Królowa, (pod tytułem Królowa Hetane Mix) na minialbumie Closterkeller, zatytułowanym Reghina. Magda zaśpiewała w jednym z utworów na wydanym w 2006 albumie In Agressivy 69, usłyszeć ją można też we fragmencie płyty Plan B zespołu CO.IN.. Ponadto Hetane nagrali cover Depeche Mode - I Feel You - na składankę DM The Revelator: Tribute To Depeche Mode i wzięli udział w projekcie Wyspiański Wyzwala. W ramach tego przedsięwzięcia ukazał się album, na którym znalazł się utwór Nienawidzimy z tekstem opartym na Wyzwoleniu Stanisława Wyspiańskiego.

Prawdziwym przełomem w karierze zespołu było podpisanie kontraktu z 2-47 Records w 2008 roku. Nakładem tej wytwórni 6 marca 2009 ukazał się debiutancki album Hetane - Machines. Wydawnictwo, do którego oprawę graficzną przygotowali wokalistka i gitarzysta grupy, zawiera 12 utworów. Wśród nich jest jedna piosenka z polskim tekstem – wspomniane wcześniej, bardzo trip hopowe Nienawidzimy. Na płytę składają się zarówno ciężkie, podszyte industrialną elektroniką kompozycje, jak Hard, Monopoly i kawałek tytułowy, jak i transowe, zdecydowanie lżejsze – Find The Lost Ghosts czy wyciszone Sirenmoon. Gdzieś pośrodku można umiejscowić nieco balladowe Wild Woman, nagrane w dwóch wersjach.

W tym samym roku, co Machines, wyszła płyta kolejnego poetyckiego projektu - Gajcy. Pieczę nad nim sprawowało Muzeum Powstania Warszawskiego, zatem obecność kompozycji Czarne okna (do tekstu Tadeusza Gajcego) można uznać za prawdziwy zaszczyt.

Wideografia grupy nie jest zbyt bogata, ale warto o niej wspomnieć. Pierwszym, amatorskim klipem Hetane był dość ciekawy, jak na tego typu produkcję, teledysk do Ken-Ke-Lai. Kolejny obraz, ilustrujący Hard, był już nakręcony przez profesjonalistów – Grupę 13, we współpracy z wrocławską grupą artystyczną Formalina. Według mnie, klimatem przypomina trochę Closer projektu Nine Inch Nails, choć nie jest dziełem kontrowersyjnym. Ostatni jak dotąd teledysk Hetane – do piosenki Czarne okna – został zrealizowany przez Pawła Bogocza. Mimo rangi projektu, którego częścią jest ta kompozycja, klip do niej niezbyt przekonuje.

Miłośnikom rodzimej muzyki alternatywnej i słuchaczom, gustującym w łączeniu ciężkich brzmień gitarowych z elektroniką, Hetane nie trzeba polecać. Inni też powinni zapoznać się chociaż z kilkoma utworami grupy – przede wszystkim ze względu na nierzadko ciekawie zrealizowane pomysły, charyzmatyczną wokalistkę i, co najważniejsze, coraz bliższą perspektywę nowego albumu.

/BOUNCE


Zdjęcia pochodzi z oficjalnej strony zespołu.

Komentarze