Szczypta progresji: Black Sun

Już za kilka dni powinno pojawić się nowe wydawnictwo Black Sun; 3-utworowe promo będzie zawierało kompozycje, które dotychczas można było usłyszeć na koncertach zespołu. Jest to dobra okazja, aby zaprezentować jego twórczość.

Kapela z Konina porusza się w obszarze gitarowego rocka progresywnego ze szczyptą cięższych brzmień. W skład zespołu wchodzą: Sławek Pilarski – wokal i gitara akustyczna, Krzysztof Gołdyn – gitara solowa, Krystian „Kwadrat” Szumny – bas i Arkadiusz Samulczyk – perkusja. Chociaż Black Sun istnieją dopiero 3 lata, zdążyli już zdobyć istotne wyróżnienie – pierwsze miejsce w przeglądzie Konińska Liga Muzyczna. Warto dodać, że basistą przeglądu został wybrany właśnie muzyk BS, a w jury zasiadał m.in. basista Turbo – Bogusz Rutkiewicz, który osobiście pogratulował Kwadratowi. Ponadto panowie odwiedzili sporo miejsc na koncertowej mapie Polski. Grali m.in. w takich klubach, jak stołeczna Progresja czy wrocławski Od Zmierzchu do Świtu, jako support przed takimi gwiazdami polskiego rocka, jak Acid Drinkers czy Proletaryat, a także jako headliner – podczas „samodzielnych” koncertów. Z pewnością jest to wynik wytężonej pracy twórczej muzyków i dobrego managementu, lecz ważna jest również muzyczna przeszłość członków Black Sun. Basista kapeli w kilku projektach, które współtworzył kilka-kilkanaście lat temu, grał ekstremalne odmiany metalu; gitarzysta ze swoimi zespołami grał hard rocka, zaś wokalista… poezję śpiewaną. Część muzycznych fascynacji zespół przeniósł do swej twórczości.
Jak dotąd pojawiło się tylko jedno demo BS z czterema utworami (w marcu 2009): Czarne słońce, Moja rzeczywistość, Nie dotykaj mnie i Wczoraj. Pierwszy z nich to krótsza, „piosenkowa” kompozycja, zaś trzy pozostałe to bardziej rozbudowane formy. Nagrania te dają pewien zarys muzycznej drogi, jaką obrali muzycy – a przynajmniej jej pierwszego etapu. Prezentują dość wysoki poziom, zarówno jeśli chodzi o techniczne umiejętności jak i same kompozycje. Z techniką jednak Black Sun nie przesadzają i brak w ich utworach instrumentalnych popisów prowadzących donikąd. Jest to jednak ich pierwsze demo, nagrane niedługo po rozpoczęciu działalności, więc nie brak mu wad. Jak sami muzycy przyznają: „Z perspektywy czasu stwierdziliśmy, że zrobienie demo po tak krótkim czasie wspólnego grania było trochę nietaktem. Ale człowiek na błędach się uczy i takiego już nie popełnimy.”. Przede wszystkim, pomimo pewnej chwytliwości utworów, sprawnego budowania muzycznego napięcia i zastosowaniu zmian dynamiki, brakuje im nieco zadziorności i odrobiny nieprzewidywalności. Może również drażnić wokal, który po przesłuchaniu całego materiału wydaje się nieco monotonny. Refleksyjne teksty zdecydowanie pasują do lekko melancholijnego klimatu muzyki. Brzmienie jak na demo jest całkiem przyzwoite, choć według mnie przydałoby się dodać więcej ciężaru, szczególnie w partiach gitarowych.

Prawdopodobnie do końca marca ukażą się nowe nagrania zespołu; zapewne będą udostępnione do pobrania ze strony internetowej, podobnie jak poprzednie wydawnictwo. Poza możliwością zapoznania się ze studyjnym materiałem kapeli można wybrać się na ich koncert w ramach trwającej trasy:

* Konin (Oskard) – 02.04.2011, godz. 18 + Ghost of the Mystic Garden

* Słupca (MDK) - 09.04.2011 godz. 16.00 + Zbuntowany Kaloryfer, NSK

* Kraków (Face2Face) 16.04.2010 godz. 18.00; Rocket Fest II: Paradygmat, Black Sun, Bloo, Atrapa, Digger (koncert charytatywny)

Na żywo panowie wypadają bardzo przekonująco – pomimo rozbudowanych form grają na luzie, widać, że bawią się muzyką. Zwykle prezentują godzinny, wciągający set. Miłośnicy niebanalnej muzyki, a zwłaszcza brzmień progresywnych zdecydowanie powinni się zapoznać z tym zespołem.


Źródła:
http://www.blacksun.pragmaticmedia.pl/?p=67
http://www.blacksun.pragmaticmedia.pl/?p=24

/ B0UNCE

Komentarze