Newsy 25.12.2011

Najważniejsza wiadomość dzisiejszego dnia może być tylko jedna. Legenda heavy metalu, Judas Priest, zagra w tym roku w Polsce na Metal Hammer Festival, który odbędzie się 10 sierpnia w katowickim Spodku. Wiadomość ta jest ważna z dwóch powodów:

1. Judas Priest to legenda (o czym wspomniałem na początku) i w dużej mierze zdefiniowali to, co znamy jako metal - czy to się komuś podoba, czy nie.

2. Prawdopodobnie zagrają w Polsce po raz ostatni, a wszystko z powodu zapowiedzi zespołu, jakoby najnowsza trasa Priest, Epitaph World Tour, miała być ich trasą pożegnalną.

Co za tym idzie, wszyscy Ci, którzy chcieli zobaczyć Halforda na żywo, nie tylko mogą zacząć zbierać kasę (bo pewnie już dawno zaczęli), ale zwyczajnie mogą się cieszyć, że nie muszę jechać na ten koncert gdzieś za granicę.

Bilety będą w sprzedaży od 31 stycznia w cenach Loża 155 zł (płyta), 140 zł (s.niebieski od XI rzędu), 170 zł (s. czerwony i niebieski do X rzędu), 275 zł (s H i J) oraz 400 zł (loża).

Warto zwrócić uwagę na brak popularnego od jakiegoś czasu zdzierstwa pt. "Golden Circle".

###########################

Nie opuszczamy jeszcze Polski, bo oto parapetowo-black metalowa Vesania, ku uradowaniu wielu (w tym moim), wybudziła się z pięcioletniego snu i zapowiada trasę po Polsce w towarzystwie Azarath i Nomad, wszystko zaś pod banderą Witching Hour Productions. Piekielna ekipa ma nawiedzić już w kwietniu dziesięć miast w całej Polsce, niestety więcej szczegółów nie jest znanych. Jest jednak ciekawostką, że trasa ta mogła zaistnieć m.in. dzięki zawieszeniu działalności Behemotha, o czym świadczy choćby fakt, że w każdym z wymienionych zespołów gra po jednym z muzyków Behe.

Przy okazji życzymy Nergalowi szybkiego powrotu do zdrowia.

###########################

Przy okazji ptaszki ćwierkają, że Foo Fighters ma zagrać w tym rocku w PL. Więcej szczegółów... nie ma.

###########################

W związku z mijającym 25-leciem albumu Appetite for Destruction grupy Guns 'n' Roses wielu zastanawia się, czy zostaną oni wprowadzeni do Rock'n'Roll Hall of Fame. Pytanie jest o tyle intrygujące, że de facto rozpad GNR (bo to, w czym gra obecnie Axl Rose nim nie jest) odbył się w dość burzliwych warunkach i nie wszyscy członkowie zdążyli sobie wybaczyć. Chodzi tu głównie o Slasha, który do tej pory nie odzywa się do Rose'a.

Właśnie z tego powodu zapytano Slasha, czy w ogóle widzi możliwość reaktywacji oryginalnego składu na tę okazję. Slash zaś, dość świadomie stwierdził, że jeszcze ich nie zaproszono i dopiero gdy się to stanie zaczną myśleć, co z tym począć.

############################

W kwietniu szwajcarzy z Samael wydadzą swój kolejny, jubileuszowy bo dziesiąty album pt. Lux Mundi. Album ma być kontynuacją ścieżki obranej na epce Antigod, o czym ma świadczyć chociażby zawarcie tegoż numeru na nowej płycie, co już jest obiecujące po (moim zdaniem) mocno nieudanym powrocie do korzeni na Above. Tak czy inaczej, pozostaje czekać choćby na singla, na razie zaś możemy raczyć się okładką (poniżej) oraz słuchać wspomnianego już Above EP.

###########################

Na koniec warto wspomnieć, że dzisiaj ogłoszono nominację Trenta Reznora do Oscara. Muzyk znany przede wszystkim z NIN stał się pretendentem do tej prestiżowej nagrody za ścieżkę dźwiękową do filmu The Social Network (film o twórcy facebooka), którą skomponował razem z Atticusem Rossem (też został nominowany). Inni nominowani to: John Powell (Jak wytresować smoka), Hans Zimmer (Incepcja), Alexandre Desplat (Jak zostać królem), A.R. Rahman (127 godzin)