krl - wywiad

"z komiksiarzem wywiad na blogu muzycznym?" rzeknie ktoś, i dobrze rzeknie gdyż jak wiadomo krl to jeden z najbardziej znanych polskich rysowników komiksowych, jedna z gwiazd nieodżałowanego Produktu. i chociaż kojarzony jest bardziej jako rysownik komiksów zajmuje się również tym działem życia powiązanym z rytmem, melodią, harmonią.. przed państwem - Krl w swej muzycznej odsłonie :)


stab: na początek zaatakujmy z lekka około tematycznie - rysujesz, robisz fonty, bawisz się w kowala i robisz muzykę. czy czujesz się człowiekiem renesansu?


krl: nie. bo na tym co wymieniłeś moje talenta się kończą. nie potrafię ugotować ziemniaków nawet. tzn. potrafię, ale nie zjadłbyś ich. człowiek renesansu odnajdzie się we wszystkim, ja nie.


stab: zjadłbym, uwierz. jakoś w okolicy marca światu została ogłoszona nowina, że KRL zajmuję się muzyką w sposób inny niż bierny. jak doszło do powstania Primitive Super Natural?


krl: ja mam wykształcenie muzyczne. podstawowe bez ostatniego półrocza. czyli papierka nie mam. ale brakowało mi kilku miesięcy. potem była gitara. klasyczna i elektryk. zespoły punkowe, bluesowe. perkusja, harmonijka ustna... miałem lekcje pianina i śpiewu. to się nie wzięło z kosmosu. ale z czasem ciężko było się zebrać z chłopakami i grać. a kompa mam pod ręką zawsze. zacząłem robić elektro i się wkręciłem strasznie. polubiłem nawet dance. bo wiem jak cholernie trudno skomponować kawałek do tańczenia.

pamiętam taki program w tv, jak zaprosili takiego buca z lafiryndą co robili disco. nazywali się jakoś tak... BooM max? Boom Hit? i ten buc śmiał się do kamery z muzyków, którzy grają na instrumentach klasycznych. mówił że sam nie potrafi np. na gitarze ale tak naprawdę ma wszystkie instrumenty w jednym palcu którym klika w kompie i komponuje. to chuj był, bo żeby dobrze klikać elektro trzeba mieć choć blade pojecie o muzyce, na pewno o kompozycji i rytmice. wiele programów do robienia muzy ma gotowe szablony, rytmikę, beaty. nigdy ich nie używałem i nigdy ich nie użyje (jak reklama coca coli....hehehe) robiąc mu na szablonie faktycznie mógłbym być głuchym kawałkiem drewna, ale ja nie chcę. Primitive Super Natural dlatego tak się nazywa bo to była moja naturalna kolej rzeczy w muzyce. ot i cała tajemnica. ale na gitarze gram dalej. tęsknie do perkusji ale nie mam gdzie grać :(


stab: ale dlaczego ruszyłeś w elektro w swej czystej, nienaruszonej postaci? można przecież robić gitarową muzykę na pc, a to z gitarową muzyką byłeś raczej kojarzony (vide motywy na ubrankach kaerelków lub ten w "Lidze...", gdzie jeden z bohaterów wypomina innemu pożyczoną płytę System of a Down)


krl: przez fascynację aphexem - jego minimalistycznego stylu. zrozumiałem, że żeby zrobić dobrą muzykę wystarczą 3 dźwięki. nie potrzebowałem gitar. nie lubię za specjalnie new metalu gdzie łączy się electro z rokiem. wolę czystą elektronikę albo czyste gitarowe granie. dlatego. SOAD SKOŃCZYŁ SIĘ DLA MNIE NA 3 PŁYCIE. ale to tylko kwestia gustu i mój wybór



stab: pod szyldem Primitive Super Natural zrobiłeś dotychczas 2 minialbumy i jedną epkę (popraw mnie jeśli to nie tak ) które opublikowałeś w

Jamendo. dlaczego tam? dlaczego nie żaden majspejs?


krl: i już wysłałem 2 epkę. czeka na moderowanie. bo na myspace kolekcjonuje się znajomych jak pokemony. nie za specjalnie mnie tam ciągnie. ale chyba trzeba będzie się zakręcić i coś w tym kierunku zrobić


stab: przy okazji pierwszego minialbumu PSN padła idea, aby zrobić soundtrack do Ostatniej Kroniki, komiksu nad którym właśnie pracujesz. niektórym wydało się to szalone, prawdopodobnie dalej im się tak wydaje. jak ten pomysł wygląda od podszewki? w sensie - jak widzisz ten soundtrack i formę jego wydania?


krl: to byłby doskonały pretekst do skomponowania kilku spokojnych kawałków, takich właśnie obrazowych. samo wydanie... nie będzie żadnego wydania. album będzie dostępny za darmo w sieci. normalnie nikt by tego nie kupił. tak jak nikt nie kupuje innej muzy w tym kraju. bo ty oczywiście wiesz że jak mega gwiazda sprzeda u nas 5 000 płyt to sra pod siebie ze szczęścia. polscy raperzy w swoim najlepszym czasie sprzedawali po 2000 płyt. super raperzy 8000/10000. można się zaśmiać na śmierć. ale ja nigdy nie myślałem o zarabianiu na muzyce, więc mi pasuje. z chęcią wziąłbym pieniążki za wykorzystanie mojej muzyki w jakimś komercyjnym projekcie jak reklama itp. ale za kawałki do słuchania nie chcę kasy. bo to moje hobby. więc oddam album do internetu. do słuchania podczas lektury


stab: wiesz, to mógłby być niezły exclusiv - limitowania edycja 100 egzemplarzy komiksu z płytą. a wracając zarabiania na muzyce - z oficjalnie-nieoficjalnych źródeł wiadomo, że padła propozycja ze strony Jamendo na to by PSN swoją muzyką promował portal w sieci, co możesz nam powiedzieć o tym?


krl: powypełniałem umowy, podpisałem kilka stosów jakiś papierków po niemiecku i angielsku i wysłałem. i mam wrażenie że to się gdzieś zgubiło po drodze bo na razie cichosza. ale w sumie nie wiem... może to tyle trwa? ogólnie PSN ma się całkiem dobrze i bez tego. jest kilka audycji radiowych które puszczają te kawałki, pisze do mnie kilku kompozytorów z Francji, którym się wkręciło to co robię i niektórzy kombinują coś dalej razem. śmieszne to bo ja mam często czerstwe kawałki - dopiero zaczynam, mało tego - ja nigdy nie skończę bo jestem amatorem pośród amatorów. ale to się jakoś tak kręci i kręci. jeżeli Jamendo zgubiło gdzieś moje umowy to przeżyję. mi wystarczy że dostałem maila laurkę, że mam mini fanclub w Luksemburgu. chce się człowiekowi dalej dłubać dźwięki. takie małe przyjemności z hobby. jakbym miał jakiś rzadki znaczek pocztowy w kolekcji. nic więcej mi nie trzeba. może tylko.. żeby w końcu zrobić dobra muzykę do tańczenia. mój najnowszy kawałek Format A jest początkiem tej drogi.


stab: porozmawiajmy jeszcze o Bad Signal. piszesz tam o muzyce, polecasz artystów z kręgu elektro, jednym słowem - godna polecenia robota. jednak nie wszyscy wiedzą jak doszło do Bad Signalowych narodzin. możesz to naświetlić?


krl: a to prosta sprawa. nudna historia. ot po prostu postanowiłem pokazać ludziom że można słuchać tez dobrej darmowej legalnej muzy bez płacenia złodziejom z wytwórni płytowych. padło na elektro bo teraz w tym siedzę. Nudy :) ludzie podniecają się radiohead że udostępnił w sieci darmowy album. który zresztą teraz już sprzedają. a Binarpilot - nie mniejsza gwiazda - od początku każe ściągać za darmo swoja muzykę i ma gdzieś robienie z tego reklamy


stab: a nie było tak że ludzkość wkurzała się na to że na twoim normalnym blogu musi oglądać filmiki zlinkowane z jołtuba? :)


krl: tak było, musiałem przenieść dział muzyczny na oddzielnego bloga :)


stab: no cóż, to już chyba wszystko co chciałem z Ciebie wydobyć. jakiś przekaz dla czytelników Musihilacji?


krl: nie chce żeby ludzie myśleli że jestem za niepłaceniem muzykom. ale z muzyką jest jak z ropą. litr kosztuje 1 zł, ale złodzieje dodają podatki i jakieś inne pierdoły i kosztuje prawie 5 zeta. wolę zapłacić paypalem konkretnemu muzykowi na jego prywatne konto i tak robię. nie chcesz wiedzieć nawet co słyszałem z ust polskich muzyków o płytach w sklepach, powiem ci jedno: ściągaj ile wlezie- nie szkodzisz muzykom. serio. oni zarabiają na koncertach. nawet gdyby sprzedali tysiące płyt - sami zobaczą jakieś drobniaki, nawet z ZAIKS. potwierdzone i w 100 % sprawdzona wiadomość, z pierwszej ręki, z pierwszoligowej kapeli polskiej prosili bym nie kupował ich płyt w sklepie.


stab: z której? :]


krl: nie mogę, może im to zaszkodzi? przestaną ich wydawać? czy coś.. ja ci powiem że komiksiarze już lepiej zarabiają- za albumy komiksowe. ofkors nie mówimy o koncertach, reklamach itd., tylko o nośniku CD. jeżeli lubisz jakiegoś artystę idź na jego koncert, wpłać mu kasę jeżeli jest taka możliwość na prywatne konto. np na jamendo. płytę kup, oczywiście. ale nie myśl że mu tym pomogłeś.

to już koniec?


stab: planowo tak, ale zachęciłeś mnie do jeszcze jednego, ostatniego pytania... można spodziewać się Primitive Super Natural na żywo?


krl: hehehe wątpię. dlatego że jak pisałem - to tylko hobby. zresztą chłopie- jak ty to sobie wyobrażasz? ja i laptop? :)


stab: a współpraca PSN z innymi artystami? remiksy, splity..


krl: a to jak najbardziej. Zawsze (my zresztą jesteśmy umówieni )


stab: czyli jesteś otwarty na młodych, dzielnych, nie bojących się wyzwań chłopców?


krl: i dziewczęta. właściwie to bardziej nawet na dziewczęta. chłonne doznań. muzycznych :)


stab: i tym optymistycznym akcentem możemy zakończyć. dzięki wielkie za wywiad, czekamy na dalsze produkcje Primitive Super Natural oraz inne Kaerela muycznego, o których na pewno będziemy na Musihilacji pisać, piontka!


krl: piontka! :)



Primitive Super Natural - Format A

blog krl'a

Primitive Super Natural

Bad Signal



post scriptum:


krl: a wiesz dlaczego nie skończyłem szkoły muzycznej?

stab: dlaczego?

krl: bo rozciąłem se nogę akordeonem i powiedziałem że więcej tam nie wrócę. miałem dziurę przez całe udo.



Komentarze