tag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post1836474285732257050..comments2023-03-17T14:41:07.948+01:00Comments on Musihilation - Subiektywny Blog Muzyczny: Czym jest hard rock? Definicja i problemy klasyfikacyjneTNThttp://www.blogger.com/profile/03718079321671950352noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-18371667067085878072010-07-13T19:05:23.913+02:002010-07-13T19:05:23.913+02:00Nie twierdzę, że moje zdanie jest prawdą objawioną...Nie twierdzę, że moje zdanie jest prawdą objawioną. Jak sama nazwa bloga wskazuje to co pisze jest moim subiektywnym zdaniem i chętnie na ten temat będę polemizował, może nawet dam się przekonać do czyiś poglądów. Kapele Blue Cheer znam bardzo dobrze i nawet wymieniłem ją w komentowanym tekście. Setek innych kapel mało znanych przeciętnemu słuchaczowi nie wymieniałem bo moje teksty tutaj są skierowane głównie do osób mających co najwyżej średnie pojęcie o danym temacie. Aczkolwiek nie tylko do tych osób, jeśli będzie zainteresowanie tematem, jeśli będzie więcej komentarzy jak Twój, chętnie przejdę w wolnej chwili (niestety po wakacjach bo teraz pracuje poza miejscem zamieszkania i nie mam dostępu do interentu)do bardziej szczegółowych polemik w tej lub innej kwestii. W pierwszej wolnej chwili postaram się szerzej odnieść do Twojego komentarzaPiknikhttps://www.blogger.com/profile/04384635751924487954noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-77078058037171988082010-07-13T13:56:50.646+02:002010-07-13T13:56:50.646+02:00Witam,
Wprawdzie mierzi mnie nazywanie hard rocki...Witam,<br /><br />Wprawdzie mierzi mnie nazywanie hard rockiem tego co tworzyły np. hair metalowe kapele z lat 80tych, jednak autor nie do końca ma racje jeśli chodzi o "początki" hard rocka, oraz rzekomych róznic między HR a heavy metalem. Najlepszy pzykład to ten Black Sabbath. Owszem, sabbaci są absolutnymi pionierami heavy metalu, jednak pierwszy album to w zasadzie nieco tylko brudniejszy blues rock, tak samo jak i kolejne trzy. I ja osobiście raczej skłaniałbym się do nazywania takiego grania hard rockiem(ew. heavy rockiem), a nie heavy metalem. A sabbaci wcale nie byli jedynymi, którzy wtedy tak grali, wystarczy choćby wymienić Sir Lord Baltimore czy genialne Blue Cheer(pierwszy LP), że już daruje sobie sięganie do kapel typu High Tide czy Parson Sound. Jeszcze inna kwestia jest taka, że w ówczesnej pasie jako heavy metalowe określano kapele typu Deep Purple, czy właśnie Sir Lord Baltimore, a nawet Jethro Tull! Sam "ciężar" to też nienajlepszy punkt odniesienia; progresywne czy kraut rockowe grupy typu Guru Guru grały znacznie ciężej niż Nazarethy czy Uriah Heepy, a nikt ich hard rockiem nie określa. Idąc dalej: często kapele co do których nie ma wątpliwości, że grają hard rocka grają zupełnie inaczej, i tak mamy dość lekkie i szybkie, oparte na hammondach brzmienie Uriah Heep czy Deep Purple(jeśli chodzi o strukturę utworów chyba najbliższe dzisiejszemu heavy metalowi), mamy zespoły wykorzystujące organy, ale grające z kolei mega ciężko - Atomic rooster, Lucifer's Friend, stricte gitarowe grupy też możemy podzielić na kilka typów - inaczej grało Budgie, inaczej Nazareth, jeszcze inaczej UFO. Także kończąc ten przydługi i nieskładny wywód - imho pojęcia typu "hard rock" należy traktować umownie, jako pewien drogowskaz, a nie konkretną definicje danej muzy. Ogólnie tekst ciekawy, ale niefajne jest przedstawianie swoich poglądów na dany temat jako prawdy objawionej, bo łatwo przy tym palnąc bzdurę :)<br /><br />Pozdrawiam,<br /><br />PudelAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-11275335499392047522010-06-01T14:05:16.235+02:002010-06-01T14:05:16.235+02:00pees. wiem że szufladkowanie jest dość skomplikowa...pees. wiem że szufladkowanie jest dość skomplikowane, subiektywne i nie wszyscy je lubią. będę jednak czasem o tym tutaj pisał, a liczba komentarzy (wiem połowa jest moja) pokazuje że ma to jakiś sens (pisanie o tym tutaj)Piknikhttps://www.blogger.com/profile/04384635751924487954noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-75547212869723026122010-06-01T14:02:27.881+02:002010-06-01T14:02:27.881+02:00cześć Bax. jeśli nie wyodrębnimy Grunge'u to t...cześć Bax. jeśli nie wyodrębnimy Grunge'u to trzeba wrzucić do jednej szuflady pod nazwą rock alternatywny zarówno Alice in Chains jak i Myslovitz. kapel grających grunge jest więcej jak 5. jak chcesz mogę je wymienić. a może napisze coś o Grunge'u w przyszłości. zobaczymy.<br />i Ciebie też zapytam jak zaszufladkujesz (jeśli byś musiał) to nieszczęsne i trudne w klasyfikacji Black River.Piknikhttps://www.blogger.com/profile/04384635751924487954noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-19364243165597904992010-06-01T06:58:22.164+02:002010-06-01T06:58:22.164+02:00ja osobiście nie uznaję wydzielania grandżu z muzy...ja osobiście nie uznaję wydzielania grandżu z muzyki rockowej - z 3 względów: 1) różnice nie są aż tak znaczne, żeby trzeba było mieszać świeżo upieczonemu słuchaczowi w głowie, 2) nie widzę sensu tworzenia szufladki dla 5 kapel, 3) nie widzę żadnego sensownego powodu, żeby wydzielić ten gatunek. Co do stonera to jest sens go wydzielać. Akurat Black River to trochę rock, trochę metal, a stonera to tam jakoś bardzo wiele nie ma. Np. Positivę czy Kamchatkę spokojnie dałoby się podciągnąć pod hr, ale jak się posłucha Colour Haze to różnice są słyszalne i łatwo definiowalne nawet dla laickiego laika ;]Bartoszhttps://www.blogger.com/profile/00877993594225830991noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-70048928388205862402010-05-19T12:06:16.701+02:002010-05-19T12:06:16.701+02:00a ja akurat uważam że takie coś jak stoner i grung...a ja akurat uważam że takie coś jak stoner i grunge istnieje także jako gatunek. ja jestem przeciwny nazywania wszystkiego "rockowo-metalowo chujwieco" jako hard & heavy bo to obraza dla tych gatunków. hard rock i heavy metal nie są śmietnikiem gdzie można wszystko wrzucać. ludzie wrzucają tam wszystko bez wyjątku a później przeciętni zjadacze chleba myślą że fan hard & heavy to jada koty, imprezuje wyłącznie na cmentarzu gdzie dewastuje nagrobki, pije krew zmarłych itd. szkoda, że nie chcesz polemizować. ja tam lubię wymianę poglądów i argumentów bez obrażania drugiej osoby. nie chodzi tu o to kto ma racje, bo racji jest tyle ile osób uczestniczy w debacie. ale większość osób uważa, że to kłótnia i tematu nie podejmuje. szkoda. z drugiej strony mówisz, ze według Ciebie nie ma takich gatunków jak grunge czy stoner a używasz przy klasyfikacji pojęcia hard & heavy, a takiego gatunku nie ma bo jest hard rock i heavy metal, czyli 2 osobne gatunki. i na przykład chciałbym wiedzieć jak klasyfikujesz to wspomniane black river. poza tym zobacz pod relacjami i recenzjami max 1 komentarz a tu się zrobiła dyskusja. dlatego nie unikam kontrowersyjnego pisania ani polemiki bo wymiana argumentów poszerza także i moją wiedzę. oczywiście, że się nie zrażam, mam świadomość że w świetle dziś obowiązujących trendów i poglądów piszę niepopularnie, dlatego otwarty jestem na wszelka krytykę. i dziękuję, że artykuł o ubiorze się podobał.Piknikhttps://www.blogger.com/profile/04384635751924487954noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-43451562759074654892010-05-19T11:15:12.933+02:002010-05-19T11:15:12.933+02:00@Piknik - to są właśnie problemy przy próbach klas...@Piknik - to są właśnie problemy przy próbach klasyfikacji, nie zamierzam się z Tobą spierać, kto ma rację, bo to nie matematyka. Choć tzw. "stonera" uwielbiam, to uważam, że jest to coś, co - jak grunge - nie istnieje, tylko ktoś wymyślił sobie etykietkę, żeby było, że coś, co jest retro, to zupełna nowość. Ogólnie do rożnych rzeczy spod gatunku "rockowo-metalowe chujwieco" stosuje termin hard'n'heavy i tutaj mi się właściwie wszystko mieści;) Poza tym, jak komuś się podoba zespół X, to chyba kwestią drugorzędną jest, w jakiej szufladce tenże zespół siedzi.<br />I nie zrażaj się moją opinią tylko rób swoje (zresztą artykuł o tym jak się kiedyś metale ubierali był dla mnie odkrywczy i ciekawy). powodzenia!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-74411957201410863872010-05-18T20:04:52.557+02:002010-05-18T20:04:52.557+02:00Zachęcamy więc do czytania i komentowania recenzji...Zachęcamy więc do czytania i komentowania recenzji i relacji ;}<br /><br />Na dniach powinna się pojawić jeszcze jakaś recenzja, bo póki co posucha z koncertami, ale zapraszam do zaglądania na bloga. Czasem w najmniej oczekiwanym momencie pojawia się dużo nowych rzeczy. :)<br /><br />Pozdrawiam serdecznie, adminka TNT. :)TNThttp://www.musihilation.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-28845119909470009132010-05-18T15:58:04.196+02:002010-05-18T15:58:04.196+02:00a poza tym zamierzam się tu zajmować głównie histo...a poza tym zamierzam się tu zajmować głównie historią, pisząc o gatunkach i zespołach dawno zapomnianych a wartych moim zdaniem przypomnienia.Piknikhttps://www.blogger.com/profile/04384635751924487954noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-33699918708359744402010-05-18T15:38:03.633+02:002010-05-18T15:38:03.633+02:00ja recki i relacje pisze gdzie indziej, a tutaj ch...ja recki i relacje pisze gdzie indziej, a tutaj chętnie sobie porobię czysto akademickie rozważania i dyskusje jeśli oczywiście będą chętni.Piknikhttps://www.blogger.com/profile/04384635751924487954noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-18002446802446860232010-05-18T15:36:12.912+02:002010-05-18T15:36:12.912+02:00a postawiłbyś black river obok led zeppelin, aeros...a postawiłbyś black river obok led zeppelin, aerosmith, albo ac/dc. gdzie w takim razie umieściłbyś black river? najbliżej im właśnie do stoner metalu, który jak każdy gatunek jest przecież zróżnicowany. dajmy na to heavy metal - różnice między np. black sabbath. judas priest a manowar są przecież ogromne a jednak to nadal heavy metal.Piknikhttps://www.blogger.com/profile/04384635751924487954noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7452071157170352639.post-86507217286776190542010-05-18T13:53:41.666+02:002010-05-18T13:53:41.666+02:00No ja bym ni chuja nie nazwał Black River stoner m...No ja bym ni chuja nie nazwał Black River stoner metalem, bo jak ich postawić obok Orange Goblin, Fifty Foot Woman, Corruption czy Acid King? I w przeciwieństwie do Crawleya ich lubię:D. Ogólnie drętwy artykuł, wolę jakieś recki, relacje, zapowiedzi niż czysto akademickie rozważania.Anonymousnoreply@blogger.com